Widok z naszego hoteliku
Widok z naszego hoteliku
zhongguo zhongguo
418
BLOG

Polubić Ludzi

zhongguo zhongguo Rozmaitości Obserwuj notkę 3

  

Powoli zmęczenie daje się we znaki, a przy tym duchota, krople potu spływają po skroniach... i te bagaże stanowiące coraz większy ciężar dla naszych szkieletów. Jeszcze tylko kilka zakętów gumowych opon po kamiennej drodze i już na miejscu delektować się będziemy widokiem tak bardzo bliskich nam osób. Jest ich sporo, cała gromadka dzieci w wiejskiej, położonej w górach szkole czeka na nasz przyjazd i to nas cieszy. Wszak mamy dla tych małych milusińskich tyle podarków.

   W tym roku w szkole w Gao Jiao jest 24 uczniów, wśród których tylko 8 dziewczynek. Wsie się powoli wyludniają, młodzi wyjeżdzają do miast w poszukiwaniu pracy, gdzie zakładają swe rodziny, na wsiach pozostają starsi i małe dzieci pozostawione przez rodziców pracujących jako sezonowi pracownicy w fabrykach lub na budowlach. Wszystkie dzieci w szkole są z narodu Yao, codziennie przychodzą do szkoły z porozrzucanych ogległych górskich wsi. Nauczciel jest jeden, a klasy trzy...


                                                    image

  Od 6 lat tutaj przyjeżdamy i pomagamy rzeczowo i finansowo, jak tylko możemy, tę szkołę i jej uczniów. Od pierwszego wejrzenia, poczuliśmy się im potrzebni, nasze małe przedsięwzięcie jest godne wyjaśnienia.

   Historia zaczęła się niewinnie... Docieramy tutaj sami, bez niczyjej pomocy, z nadzieją odnalezienia małej 6 letniej dziewczynki  z mniejszości Yao, którą wspieramy finansowo, za pośrednictwem pewnej zachodniej charytatywnej organizacji, jak wkrótce ma się okazać wykorzystującej naiwność jej członków. Po stwierdzeniu tego faktu i po pierwszym spotkaniu z małą dziewczynką postanawiamy sami finansować jej edukację. Inwestujemy się również w pomoc dla szkoły i jej uczniów. Od tego naszego pierwszego spotkania więzi nasze się umocniły i zaowocowała przyjaźń . Do tej naszej skromnej akcji od dwóch lat zmobilizowaliśmy naszych przyjaciół. Będąc w kontakcie z dyrektorem i jednocześnie jedynym nauczycielem szkoły wiemy jakie są potrzeby i mamy osobistą kontrolę nad realizacją powziętych planów. Polubiliśmy tę okolice, szkołę, dzieci i tych ludzi, wczoraj nam obcych a dzisiaj tak bliskich.

                                             # # #

   Po radosnym powitaniu przez naszych miłych właścicieli hoteliku w Xi Shan, zajmujemy nasze włości, pokój jest duży z balkonikiem prowadzącym do łazienki, z tureckim kibelkiem, tegoroczna nowość to klimatyzacja..., przydaje się w ten dręczączy skwar.

  Dzisiaj już nie pojedziemy do wiejskiej szkoły, zbyt późno, rezerwujemy na ten wypad cały jutrzejszy dzień. Zabieramy się do przepakowania wszelkich "podarków" do plastikowych worków, tak będzie wygodniej naszym chłopakom je ulokować na bagażnikach motorowych. Umawiam się z Meng Shi Hua dyrektorem szkoły na jutrzejszy dzień. Na kolację jesteśmy zaproszeni do profesora Shi, który trzy lata temu pracował w wiejskiej szkole w Gao Jiao.

Nadchodzi wcześnie upalna noc, przy świerszczowej muzyce zapadamy w głęboki sen.

 

* część V

 

 

zhongguo
O mnie zhongguo

CHINY - to moja pasja i powołanie. KRAJ, w którym jest najwięcej ludzi do polubienia. JĘZYK, HISTORIA, KULTURA, TRADYCJA ... wszystko mnie interesuje. Wśród moich podróży po Chinach losy wiodą mnie tam gdzie jest zawsze coś do odkrycia </&lt NAGRODA ''za systematyczną prezentację kultury chińskiej i budowanie mostów pomiędzy narodem chińskim i polskim'' (2012 rok)"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości