zachód słońca nad Jangcy
zachód słońca nad Jangcy
zhongguo zhongguo
1258
BLOG

JANGCY

zhongguo zhongguo Rozmaitości Obserwuj notkę 6

   Najdłuższa rzeka Chin (6300km) i trzecia co do długości rzeka świata. Nazwa pochodzi od statku, którym nawigowali misjonarze i zachodni kupcy i jest stosowana głównie na Zachodzie, w Chinach zwie się po prostu Cháng Jiāng (长江). Poza Chinami czasami mawia się na nią  ‘’Niebieska Rzeka’’, aby odróżnić ją od  ‘’Żółtej Rzeki’’.

  Swe źródło bierze w północno-zachodniej prowincji Qing Hai w malowniczych górach Tanggula na tybetańskich wyżynach, skąd płynie aż do wschodniego ujścia Morza Chińskiego.

  Cháng Jiāng (长江) to kolebka antycznej chińskiej kultury. Jak dawna jest chińska kultura świadczą odnalezione tutaj ślady życia ludzkiego sięgające 27 000 lat ( narody Ba shu, Jing chu, Wu ye).

  Zawsze marzyło mi się urządzić sobie kilkudniową przejażdzkę, płynąc tą mityczna rzeką. Marzenie się spełniło w 2011 roku.

 

  Spisanych tutaj kilka moich wrażeń umożliwi Wam bliżej poznać ten region i jego krajobrazy, które rozciągają się wzdłuż biegu rzeki. Okazałe okolice towarzyszą w tej mej cudownej przygodzie. Będąc egoistycznym indywidualistą staram się nigdy nie podróżować w grupie, niestety tym razem nie mam innej alternatywy. Wybieram ten rodzaj wycieczki przyłączając się do grupy chińskich turystów. Jak się później okazuje - grupa sympatyczna i bardzo zdyscyplinowana.

  Wyprawa ta rozpoczęta w Chong Qing staje się dla mnie niezapomnianą.  

  Wyruszamy w drogę! Śpimy i  jemy na statku oraz płyniemy sobie zwolnionym rytmem czasu. Noce są kołysane falami, czasami statek się zatrzymuje, pewno kapitan chce też sobie sprawić małą drzemkę. Początkowo statek płynie z wolna wzdłuż środowisk przemysłowych bez większego znaczenia. Wkrótce zbudzeni krzykiem megafonów anonsujących pobudkę, współtowarzysze wyprawy szybko wybiegają na pomost. Przed oczami rozkosz: dobijamy do antycznego grodu Feng jie - stolicy Stanu Kui z epoki Wiosny i Jesieni  i później z okresu Walczących Królestw

To właśnie tutaj schronił się Liu Bei po swej klęsce podczas bitwy Yi ling,tutaj też zmarł w 223 roku.

Miejcse spokojne położone na wzgórzu, szczególnie urocze o tej porze roku. Jest wczesna jesień, mimo że dni coraz krótsze to wieczory nadal jeszcze ciepłe. Po dość długiej i atrakcyjnej przechadzce wokół twierdzy Białego Cesarza

  

powracamy na statek:image

  

 

                                                               

 Na pokładzie coraz więcej pasażerów podziwia okolice: 

 image

 

Słońce jeszcze nie wstało, ale nawet jeśli już by było na nogach to i tak nie można go by było dostrzec, gdyż mleczna mgła jest naszym nieodłącznym towarzyszem


                                                      image

 

 

   Tutaj rzeka coraz bardziej się zwęża, ma zaledwie 100 metrów szerokości, statek powoli płynie ...i nagle przed nami otwierają się niemalże dwa wielkie wrota, od środka rzeki fale pędzą na dwa brzegi niby galopujące konie. Przed nami majestatycznie wita nas najmniejszy przełom zwany Kui Xia, raptem 8 km długości, położony wśród zawrotnych wysokich postrzępionych urwisk wystających z rzeki. Mijamy go w mgnieniu oka , nurt rzeki jest tutaj szybki:

 Omijamy ciekawe zjawisko, wysoko zauważyć można 9 trumien ulokowanych na urwiskach, prawdopodobnie  antyczne plemie tutaj umieściło w nich zwłoki swych bliskich.

 Słońce nieśmiało pokazuje swe lica, oświetlając złoto-żółtawym odcieniem brzeg rzeki, rozpościerają się pejzaże podobne do chińskiego malarstwa zwanego ‘’shan shui’’. Małymi statkami wbijamy się w Trzy Małe Przełęcze, wszyscy wstrzymują oddech widząc prawie nierealne  widoki. Nagle mamy wrażenie, że jeden ze szczytów zatarasował nam drogę i za chwilę w niego uderzymy lub wpadniemy w przepaść, ktoś ze strachu krzyczy ‘’niebezpieczeństwo’’. Doświadczony kapitan zręcznie wykonuje skręt o 90° i po niebezpieczeństwie. Dopływamy do innego szczytu zwanego Wu Xia, po obu stronach brzegu pejzaże jeszcze bardziej fascynujące, a i szczyt jeszcze bardziej wysoki i o dziwnej formie.

    Na pokładzie spotykam starsze małżeństwo rodem z prowincji Hu Bei, po raz trzeci wybrali się na tę wycieczkę. Są na emeryturze, mieszkają w Wuhan, dzieci mają dobrą sytuację materialną i na ich 40 letnią rocznicę ślubu ofiarowały im ten miły prezent. Od starszego pana dowiaduję się, że to właśnie tutaj znajduje się 12 słynnych przełomów Wu, a ten dwunasty zwany ‘’szczytem radosnej dziewczyny’’ jest najwspanialszy. Spoglądając z dala, na szczycie zauważa się kamień będący wcieleniem pięknej dziewczyny. Z dziewczyną wiąże się również opowiedziana mi przez starszego pana legenda :

·        dawno, dawno temu córka wróżki Xi Wang Mu przybyła tutaj aby udzielić pomocy mieszkańcom w zwalczaniu powodzi. Potem  zadomowiła się na rzece,  odpychała jej szalejące fale, wytyczając łatwiejszą drogę statkom. Nazwana została przez mieszkańców ‘’radosną dziewczyną’’ i odtąd szczyt nosi jej imię.

  Miejsce to, nie tylko jest zwiazane z legendą, ale z inną ciekawostką. Otóż dawniej pracowały tutaj na stacji sygnalizacyjnej cztery siostry, najstarsza z nich miała 23 lata, najmłodsza zaledwie 17 lat, nie miały łatwego życia, w trudzie całymi dniami i nocami kierowały ruchem statków, narażone w każdej chwili na niebezpieczeństwo. W/g mego starszego rozmówcy, to właśnie one są odbiciem ‘’radosnej dziewczyny’’.

  Jesteśmy też świadkami ciekawego widowiska, którego sekrety z Wami dzielę:

 

Po obiedzie znowu wszyscy gromadzimy się na pomoście. Po przebyciu 200 km, teraz rzeka płynie szerszym korytem, nie widać już wysokich szczytów, fale lekko obijają się o brzegi. Dalej przed nami rozpościela się widok tamy na Trzech Przełęczach – najbardziej znanej i największej budowli hydraulicznej na świecie przełomu XX i XXI wieku:

                                           image

Piękna rzeczywistość, piękna przyszłość i piękne legendy towarzyszyły mi podczas tej wędrówki wspaniałej dla duszy i dla oczu.

 

zhongguo
O mnie zhongguo

CHINY - to moja pasja i powołanie. KRAJ, w którym jest najwięcej ludzi do polubienia. JĘZYK, HISTORIA, KULTURA, TRADYCJA ... wszystko mnie interesuje. Wśród moich podróży po Chinach losy wiodą mnie tam gdzie jest zawsze coś do odkrycia </&lt NAGRODA ''za systematyczną prezentację kultury chińskiej i budowanie mostów pomiędzy narodem chińskim i polskim'' (2012 rok)"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości