zhongguo zhongguo
264
BLOG

Latawiec na końcu świata

zhongguo zhongguo Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Często me myśli wymykają się ze starych ram, wówczas wspominam i mam ochotę zaszyć się w rozważania i reflekscje.

Przypominam sobie dawno oglądany film, którego przez kilka ładnych lat trudno mi było odnaleźć ślady. Aż w końcu na Festiwalu Filmu Chińskiego w Paryżu odbywa się jego projekcja.

Film o tytule „Latawiec na końcu świata” jest pierwszą wspólną produkcją francusko-chińską nakręconą w 1958 roku, otrzymał on nagrodę za najlepsze zdjęcia na Festiwalu Filmowym w Karlovych Varach w tym samym roku.

Jest to historia latawca znalezionego przez dzieci francuskie w Paryżu, który  zawiesił się  na drzewie. Przy latawcu przywiązana karteczka, którą tłumaczy chiński antykwariusz informując, że latawiec należy do 11-letniego Chińczyka. Chłopiec oczekuje odpowiedzi od dzici, które odnajdą ten latawiec. Cała akcja jest opowieścią fantastycznych przygód dzieci.

 

                                                      image

                                                  

Jedną z małych aktorek filmu jest dziewczynka, której losy związane są z Europą i Azją. Dziewczynka gra rolę Moniki, swej imienniczki.

 

                                               image

                Dwunastoletnia  Monique Hoa w filmie „Latawiec na końcu świata”

 

  Dzisiaj Monique Hoa jest znanym sinologiem i cenioną lingwistką w środowisku francuskim. Pani Hoa pochodzi z rodziny chińskiej osiadłej na początku XX wieku w Koczinchinie. Dzieje tej rodziny mają również swe korzenie polskie.

Dziadek Monique, Hoa Nangui był jednym z pierwszych Chińczyków wysłanych przez rząd cesarski na studia do Francji w 1904 roku, studiował w Szkole Robót Publicznych. Wtedy to poznał polską emigrantkę osiadłą we Francji i ją poślubił. W 1911 roku małżeństwo przyjeżdza do Chin. Dziadek po zdaniu egzaminów cesarskich staje się głównym inżynierem w Ministerstwie Transportu, pracuje przy konstrukcji linii kolejowej Pekin – Wuhan. Później będąc dyrektorem pedagogicznym Uniwersytetu Transportu publikuje wiele podręczników na temat robót publicznych, budownictwa i kolei. Dzięki jego staraniom rodzi się Muzem Transportu w Pekinie, będące pierwszym muzeum chińskim w tej epoce.

W tym czasie dziadek kupuje teren w Pekinie aby wybudować w/g własnego projektu rodzinny dom w stylu chińsko-europejskim. Dom wybudowany w pobliżu arterii Wangfujing, w sąsiedztwie dawnej rezydencji śpiewaka Opery Pekińskiej Mei Lanfang.

Całość usytuowana w dawnych typowych budowlach  siheyuan  była wyposażona w centralne ogrzewanie, elektryczność, ogród i wiele oficyn. Stanowiła ona początek nowoczesnego urbanizmu pekińskiego. Dzisiaj pozostało tylko po niej wspomnienie.

Senior Hoa miał marzenie, aby cesarski Pekin był dla zwykłych ludzi. Niestety w przedzień wojny chińsko-japońskiej opuścił Chiny udając się do Francji. Powrócił dopiero po wojnie, w 1946 roku.

Z nastaniem ChRL w 1949 roku Hoa Nangui jest mianowany głównym inżynierem komisji projektu stolicy. Niektóre z jego marzeń zostały zrealizowane, wśród nich instalacje grzewcze i systemy kanalizacyjne.

Syn Léon Hoa (Hua Lanhong) , w odróżnieniu od swojego ojca był architektem i urbanistą. Jego losy są prawie analogiczne losom ojca, skończył studia we Francji, był ważną figurą historyczną w stosunkach francusko-chińskiej architektury i urbanistyce.

Jego kariera wiąże się ściśle z tymi dwoma krajami. Do Francji przyjechał w 1928 roku, skończył tę samą szkołę co jego ojciec. Był również absolwentem Akademii Sztuk Pięknych, wybranką jego serca stała się poślubiona Paryżanka Irène, mieli trójkę dzieci: syna i dwie córki (Monikę i Kasię).

 

                                                                      image

Lata 1950, mała Kasia z rodzicami w Pekinie (zdjęcie Catherine Hoa)

 

A więc w rodzinie mówiono po francusku od trzech pokoleń

Léon Hoa rozpoczął swą karierę zawodową we Francji i był pierwszym architektem chińskim wykonującym projekty w Paryżu i na południu Francji. Podczas II wojny światowej uczestniczył we Francuskim Ruchu Oporu. W 1951 postanowił powrócić do kraju aby współuczestniczyć w jego konstrukcji. Po powrocie do Chin pracował jako główny architekt w stolicy nowego systemu komunistycznego powstałego od 2 lat. Był obrońcą zachodniego klasycyzmu dalekiego od narzuconych wpływów ZSRR. Jego innowacja nie została przychylnie zaakceptowana przez ówczesne władze. Został zdegradowany jako architekt. Pod koniec Rewolucji Kulturalnej w kwietniu 1976 roku rodzina postanawia wyjechać z Chin i osiedla się w Paryżu. Zmarł 12 grudnia 2012 roku w wieku 100 lat.                                                           

 

    imageDruga z córek, Kasia (Catherine Hoa) jest ściśle zwiazana z ochroną starych budowli pekińskich, już wspomnianych w tej notce hutong. Mieszkańcy Pekinu zwią ją „obrończynią pekińskich hutong’ów”. Po powrocie do Chin w 1997 roku, widząc miasto w gigantycznych budowlach podjęła się ogromnego zadania. Będąc wnuczką inżyniera i córką architekta, którzy pasjonowali się Pekinem postanawia walczyć z masowym i w szybkim tempie burzeniem starych typowych budowli pekińskich na rzecz „nowoczesnych drapaczy chmur”. Szacuje się, że obecnie pozostało ich zaledwie 2000.

 

Catherine Hoa walczy z uwikłanym prawem dotyczącym starych budowli pekińskich. Często trudno jest odnaleźć rzeczywistych właścicieli domostw i ustalić wartość majątku spadkobiercy. Odkąd zajęła się obroną starego Pekinu coraz więcej osób staje się swiadoma swoich praw i lepszej interpretacji przepisów. Praca jej to nie tylko protesty, ale również informacja o istniejących prawach jakie mają właściciele hutong’ów.

Napisała również książkę, publikuje regularnie artykuły... nie chce aby pozostałe resztki jej miasta zniknęły tak jak jej rodzinny dom. Emocjonalnie związana ze swym postępowaniem wierzy, że dusza Pekinu jest tutaj w dawnych starych, tradycyjnych budowlach, a nie w betonowych murach.

zhongguo
O mnie zhongguo

CHINY - to moja pasja i powołanie. KRAJ, w którym jest najwięcej ludzi do polubienia. JĘZYK, HISTORIA, KULTURA, TRADYCJA ... wszystko mnie interesuje. Wśród moich podróży po Chinach losy wiodą mnie tam gdzie jest zawsze coś do odkrycia </&lt NAGRODA ''za systematyczną prezentację kultury chińskiej i budowanie mostów pomiędzy narodem chińskim i polskim'' (2012 rok)"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości