zhongguo zhongguo
346
BLOG

A MOŻE TAK NAD MORZE ...

zhongguo zhongguo Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

    Coraz bardziej jestem za pan brat z H.K. Bez ksztyny problemu poruszam się swobodnie po mieście i po okolicach. Trzeba przyznać, że komunikacja mi dużo pomaga, stoi ona na wysokim poziomie. Uwielbiam tradycyjne wąskotorowe tramwaje ... szybkie metro, którym można nawet dotrzeć do Chin kontynentalnych ... i oczywiście autobusy, niektóre z nich również są piętrowe podobnie jak tramwaje.

   Dzisiaj na dworcu Cental wsiadamy w autobus, który nas zabiera do atrakcyjnej turystycznej  mieściny Stanley znajdującej się na półwyspie, w południowo-wschodniej części wyspy.

                                               image        

Oczywiście lepiej tutaj przyjechać w zwykły dzień tygodnia, wówczas miejsce nie przyciąga tłumów i jest mniej ludzi.

   Chińska nazwa 赤柱 Chì zhù odnosi się do pierwotnej wsi, a nazwa "Stanley" skupia w sobie okoliczne tereny półwyspu.

   Wierzono, że oryginalna kantońska nazwa wsi wzięła się od krzewu bawełny (wełniak azjatycki, bombax malabaricum, 木棉樹) pokrytego jasnym czerwonym kwiatem. Stąd też pchodzi nazwa tego idyllicznego miejsca w języku Hakka,  oznaczającą czerwony filar (赤柱).

Angielską nazwę miejsce otrzymało od zacnego Lorda Stanley’a, brytyjskiego kolonialisty - premiera w momencie dołączenia Hong Kong’u do Wielkiej Brytanii.

   W 1842 roku Brytyjczycy ulokowali w Stanley tymczasowe centrum administracyjne, przed przeniesieniem go do nowo powstałego miasta Victoria na północnym brzegu wyspy Hong Kong.


                                              image

       Przy wjeździe do miasteczka znajduje się bazar, stanowiący szereg małych sklepów i ulicznych straganów. Nie przez przypadek, że ten rynek w uroczej miejscowości Stanley przyciąga wielu mieszkańców, emigrantów i turystów. Można znaleźć tutaj ogromny wybór markowych ubrań, łącznie z dużymi  rozmiarami. Akcesoria, biżuteria, meble, pamiątki, ozdoby i orientalne drobiazgi są sprzedawane po przystępnych cenach w samym sercu malowniczych uliczek utakanych w labiryncie.

    image

     Kilkanaście kroków na południe od barwnego targu na wzgórzu znajduje się cmentarz wojskowy. Warto tutaj zajrzeć i odkryć, że najstarsze mogiły pochodzą z 1841 roku.

                                                  image

      Istniejąca fortyfikacja w Stanley była ostatnim bastionem wojsk brytyjskich i  kanadyjskich. Ci, którzy ocaleli poddali się wojskom japońskim w grudniu 1941 roku. Po przekazaniu przez Hong Kong suwerenności Chińskiej Republice Ludowej od 1997 roku umocnienie obronne, gdzie znajdowały się koszary brytyjskie zajmowane jest przez chińską armię.

 

      Stanley jest znane ze swych piaszczystych plaż.

                                                    image

    Rozkosze sportów morskich zapraszają swych entuzjastów do uprawiania umiłowanych sportów. Jak przy wielu plażach w Hong Kong’u teren wodny jest zabezpieczony przed atakiem rekinów.

    Ciesząc się delikatną bryzą można w jednej z małych restauracyjek na nadbrzeżu spokojnie delektować się owocami morza i specjałami kuchni chińskiej i potem udać się do jednego z licznych barów na lampkę schłodzonego białego wina.

                                                                           image

               A jeśli to nie wystarczy, można pogapić się również na przechodniów nonszalancko spacerujących na nabrzeżu. Można się schronić przed grzejącym słońcem pod dachem typowej konstrukcji zapożyczonej z brytyjskiego Brighton.

             imagePo prawej stronie drewnianego molo wyłania się wspaniała budowla z epoki wiktoriańskiej Murray House pierwotnie zbudowana w dzisiejszej dzielnicy biznesowej w 1846 roku. To tutaj podczas okupacji japońskiej przez 44 miesiące miejsce było siedzibą dowództwa japońskiej żandarmerii wojskowej.

Budynek został przeniesiony do Stanley w 2000 roku .

   Murray Housebył jednym z najstarszych zachowanych budynków użyteczności publicznej w Hong Kong’u. Podobnie jak wiele innych podobnych ówczesnej epoce kolonialnej, został zaprojektowany w stylu klasycznym. Na parterze kamienne łuki stwarzają poczucie monumentalności. Na wyższych kondygnacjach natomiast lżejsze kolumny doryckie i jońskie umożliwiają dostęp świeżego morskiego powietrza. Wszystkie piętra mają charakterystyczne dla lokalnego subtropikalnego klimatu werandy.

    Miejsce to jest wymarzonym spotkaniem nowożeńców, którzy uwielbiają się w jego tle fotografować.

                                                        image

            Po II wojnie światowej w budynku znajdowało się kilka biur rządowych departamentów. Od 1965 roku podobno w nim zadomowiły się złe duchy...

    Jest jeszcze wiele innych godnych miejsc do zobaczenia, ale zabrakło nam czasu by je odwiedzić.

Kiedyś tutaj powrócimy ... zapisuję Stanley na liście mych priorytetów!


zhongguo
O mnie zhongguo

CHINY - to moja pasja i powołanie. KRAJ, w którym jest najwięcej ludzi do polubienia. JĘZYK, HISTORIA, KULTURA, TRADYCJA ... wszystko mnie interesuje. Wśród moich podróży po Chinach losy wiodą mnie tam gdzie jest zawsze coś do odkrycia </&lt NAGRODA ''za systematyczną prezentację kultury chińskiej i budowanie mostów pomiędzy narodem chińskim i polskim'' (2012 rok)"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości